W sobotę 13 marca w Domu Gościnnym w Wiśle Jaworniku odbyły się, trzecie już, rekolekcje dla proboszczów oraz członków rad parafialnych na temat "Młodzież w Kościele. Jak to zrobić, by młodzież była w Kościele obecna?". Ks. A. Podżorski przywitał wszystkich zebranych, potem zaśpiewano dwie pieśni, a następnie rozpoczęto modlitwą.

W dalszej części spotkania ks. Podżorski ze Skoczowa przedstawił problem młodzieży w Kościele. Swoje rozważania oparł o List ap. Pawła do Tymoteusza "aby cię nikt nie lekceważył z powodu młodego wieku". Trzeba tak prowadzić młodzież, aby wszyscy ją szanowali. W Kościele jest miejsce dla wszystkich pokoleń. Trzeba wprowadzać różne formy pracy, takie jak spotkania według wieku, szkółki niedzielne, chóry, zespoły, godziny biblijne. Centralne są tylko nabożeństwa dla wszystkich. W życiu Kościoła człowiek nie powinien być bierny, każdy może się odnaleźć i budować. Największy wpływ na młodzież mają: dom rodzinny, zbór i rada parafialna, nauka konfirmacyjna (która jest traktowana jako obowiązek), integracja ze starszą młodzieżą i wspólne wyjazdy, rada parafialna powinna inwestować w młodzież duchowo i finansowo oraz modlić się o nią.

Następnie ks. Grzegorz Giemza przedstawił relacje na temat młodzieży, pracy grup młodzieżowych na podstawie pracy z młodzieżą w Ustroniu - prezentacja ks. M. Koniecznego oraz w Jaworzu - prezentacja ks. A. Krzykowskiego. Obaj zwrócili uwagę na to, jak ważne jest nawiązanie relacji wśród młodzieży oraz "przestrzeń" do działania. Ks. M. Londzin podkreślił, że Kościół musi być w tym świecie, ale świat nie może być w Kościele. Ks. bp. P. Anweiler zwrócił uwagę, że księża nie mogą się całkowicie odsunąć od działań młodzieży lecz powinni umieć pomóc jej zagospodarować czas i nie bać się podejmować nowych wyzwań. Młodzież to teraźniejszość i przyszłość Kościoła.

Na temat miejsca młodzieży w Kościele oprócz księży mówił też kurator z parafii Dzięgielów oraz przedstawiciel młodzieży w postaci M. Podżorskiego. Według niego, to parafia ma problem z młodzieżą, a nie młodzież z parafią. Najtrudniej jest, gdy młodzież chce coś w Kościele zmienić. Spora część młodzieży to ta, która nie ma dobrych wzorów w domu i z nią też trzeba pracować, akceptować w grupie młodzieżowej - chociażby przez wspólne wyjazdy. M. Podżorski zwrócił też uwagę na słabe dofinansowanie młodzieży ze strony parafii. Następnie odbyła się ożywiona dyskusja - głosy były zgodne, że młodzieży trzeba zapewnić miejsce w Kościele i pozwolić jej działać, zainwestować w nią. Rekolekcje zakończono modlitwą.

 

Uczestniczka