Tym razem szczególnym gościem małżeńskiego spotkania (27 luty) był ks. Leszek Czyż z zaprzyjaźnionej parafii z Wisły Malinki. Pastor, ze względu na problemy zdrowotne małżonki, wystąpił sam i podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat małżeństwa, przedstawionego nie z ludzkiej, lecz Bożej perspektywy. Stan małżeński porównał do rejsu żaglówką, w trakcie którego muszą być spełnione określone warunki, aby dwoje ludzi mogło spokojnie dopłynąć do portu (czyli wyznaczonego wcześniej celu). Do nich należy m.in. rola kapitana w małżeństwie, którą pełni mąż oraz rola żony – najbliższej jego współpracownicy, wspierającej męża w potrzebie. Wykładowca wskazał również na niewłaściwe warianty pracy załogi, takie jak: ”samotny biały żagiel”, tzn. jedna osoba na pokładzie, brak drugiej; kapitan nie spełnia swego zadania; jest dwóch sterników; sternik apodyktyczny; zbuntowany załogant. Za tymi sformułowaniami kryją się bardzo realne treści dotyczące sytuacji konfliktowych w małżeństwie. Najczęstszym ich powodem okazuje się brak porozumienia, właściwej komunikacji między kapitanem a załogantem. W tych różnych momentach, życiowych zawirowaniach, stanach burzowych jedynie Bóg jest prawdziwym gwarantem, aby małżeństwo przetrwało i dotarło do zamierzonego celu: A Bóg mój zaspokoi wszelką potrzebę waszą według bogactwa swego w chwale, w Chrystusie Jezusie (Flp.4,19).

Po budującym wykładzie był jeszcze czas na rozmowy przy kawie i słodkim poczęstunku.
M.B.