(Zdjęcie ekslirbisu Jury Gadzicy)

W poniedziałek 18 marca br na comiesięcznym spotkaniu dla kobiet, gościłyśmy panią Henrykę Szarzec z Cisownicy.
„Moja mała własna opwieść”, w taki sposób gość opowiedziała nam o drodze, która zaprowadziła
ją do Boga. Podzieliła się z nami historiami rodzinnymi, takimi dla niej pamiątkowymi dwunastoma kamieniami z Jordanu.
Jednym z jej przodków był Jura Gajdzica z Cisownicy, żyjący w latach 1777–1840 furman, bibliofil-kolekcjoner głownie ksiąg religijnych,twórca pierwszego chłopskiego ekslirbisu, introligator amator, pamiętnikarz, autor Dlo pamięci Narodu Ludzkiego.


Pani Henryka jest też współzałożycielką Izby Pamięci Jury Gajdzicy w Cisownicy.
Mimo że rodzina w której się wychowujemy ma ogromny wpływ na naszą tożsamość religijną, to jednak każdy z nas musi taką decyzję o swoim nawróceniu, o swoim TAK Jezusowi podjąć samodzielnie i o tej decyzji na zakończenie swojej opowieści pani Henryka nam opowiedziała. Z przekazu zwiastującego ewangelisty który tak silnie do niej przemówił podczas tygodnia ewengelizacyjnego w Dzięgielowie przyjęła, że to było nie tylko zaproszenie, ale wezwanie, tak jak w tłumaczeniu Biblii Gdańskiej ew. św Mateusza.22,9
„Przetoż idźcie na rozstania dróg, kogokolwiek znajdziecie, wezwijcie na wesele. „
Dziękujemy za ciekawą opowieść