Tradycją już jest, że w Wiśle – Jaworniku w kwietniu co roku odbywają się spotkania konfirmantów i ich rodziców. W tym roku miało ono miejsce w sobotę 26 kwietnia. O godz. 16.00 w naszym kościele spotkali się konfirmanci z Istebnej z ks. Alfredem Stańkiem, z Głębiec, z Czarnego z ks. Markiem Michalikiem, z Wisły Centrum z ks. Waldemarem Szajthauerem i ks. Krzysztofem Śledzińskim, z Malinki oraz z Jawornika z ks. Zdzisławem Sztwiertnią. Spotkanie rozpoczęliśmy wspólnym śpiewem, który poprowadził ks. Michalik. Konfirmanci mieli okazję przypomnieć sobie oraz rodzicom pieśni, których uczyli się na szkółkach niedzielnych np. „Mój pan drogę zna”.  Śpiewając Bogu na chwałę mogliśmy cofnąć się wiele lat wstecz wspólnie z młodzieżą, pokazując zapomniane dawno gesty. Po wspólnym śpiewie grupa konfirmantów wraz z ks. Śledzińskim udała się na warsztaty, podczas których zachęceni byli do zmodyfikowania przyrzeczenia małżeńskiego odnośnie przyrzeczenia konfirmantów względem Biblii.

 

Rozważania dla rodziców poprowadził ks. Alfred Staniek na podst. tekstu proroka Ezechiela 18; 30-32. Ksiądz przytoczył historię, pewnego chrześcijanina napadniętego przez zbójców, którzy z samochodu zabrali mu cenne rzeczy. Kiedy napadnięty zauważył, że zabrano mu Biblię, zawołał za przestępcami, żeby nie zapomnieli jej czytać. Po latach ów chrześcijanin otrzymał list od napastnika z podziękowaniem za podarowanie mu możliwości nowego życia dzięki Biblii. Jego koledzy zostali zabici, a on dziękował za nowe życie z Bogiem. 

Ks. Staniek nawiązując do tekstu Ezechiela  zwrócił uwagę na fakt, że każdy z nas będzie musiał osobiście zdać sprawę ze swojego życia Bogu. Zarówno my rodzice, jak i nasze dzieci – konfirmanci. Rolą rodziców jest powierzanie swoich pociech od najmłodszych lat w modlitwie Bogu, wskazywanie im Biblii jako spisu najwyższych wartości w życiu człowieka. Modlitwa i Pismo Święte powinny stać się najważniejsze w życiu tych młodych ludzi. Przez konfirmację potwierdzają to, co my rodzice zrobiliśmy za nich podczas chrztu. W dniu konfirmacji publicznie przed zborem wyznają i potwierdzają swoją wiarę w Jezusa Chrystusa. Ks. Staniek podkreślił, że najlepszą lokatą, jaką rodzice mogą założyć dziecku, to prowadzenie go od najmłodszych lat do Boga. To my i nasza wiara mamy być świadkami przyjaźni z Bogiem. Powinniśmy naśladować Pana Boga w bezwarunkowej miłości, wspieraniu, przebaczaniu naszym dzieciom, ale też w słusznym gniewaniu się i karaniu naszych pociech, jeśli to konieczne. Zwrócił uwagę, że okres nastoletni to dynamiczny czas dokonywania wyborów i naśladowania ideałów, jakimi są sportowcy, rówieśnicy, gwiazdorzy. Ważne jest, abyśmy pokazali naszym dzieciom, że największym autorytetem wśród wszystkich  jest Pan Bóg i Jego trzeba w życiu szukać.  

Na zakończenie rozważania ks. A. Staniek przytoczył przykład chłopca i ojca (Pan Bóg i człowiek). Chłopiec usiłuje wszelkimi sposobami przemieścić ogromny kamień. Na nic zdają się jego wysiłki. Kamień ani drgnie. Podchodzi ojciec i pyta, czy wykorzystał już wszystkie możliwości. Syn odpowiada: „już wszystkie, tato”. „Nie synu, nie poprosiłeś o pomoc mnie” – odpowiada ojciec. Ta krótka historia wskazuje na to, że każdy z nas powinien zwracać się w modlitwie do Pana Boga w każdej sytuacji i on ma być naszym fundamentem. 

Nasze spotkanie zakończyło się wspólnym ogniskiem i pieczeniem kiełbasek. Był to miły czas na rozmowy, poznanie się i nawiązanie relacji.