Cztery godziny – czas dłużący się, czy trwający jak chwila? Niewielka grupa duchownych Diecezji Cieszyńskiej z towarzyszącymi im żonami – przeżyła taką cenną chwilę – w sobotni dzień, 12 marca 2011r. w Wiśle Jaworniku. Tak, chwilę, bo chciałoby się słuchać jeszcze i jeszcze. Rekolekcje pasyjne, jak prowadzący je, ks.Marek J. Uglorz tłumaczył, miały służyć pozbieraniu czegoś na nowo.

Poprzez obrazy, sceny z życia Jezusa Chrystusa – wyciszaliśmy swe dusze i karmiliśmy je. Jezus jako Brama, Chleb Życia, Woda Żywa, Krzew Winny – metafory znane, jednak przywołane w taki sposób, że spojrzało się na nie świeżym wzrokiem. Do tego modlitwa psalmami, skupienie, a po przerwie – medytacja nad trudniejszymi obrazami: Jezusa samotnika, Jezusa będącego zaprzeczeniem ascety, Jezusa uzdrowiciela w różnych obszarach ludzkich niedomagań. Na zakończenie rekolekcji - ponieważ muzyka wyraża to, co niewyrażalne – uczta muzyczna, cieszenie się krótkim koncertem wyjątkowego zespołu Vocalis ze Skoczowa.

Tak, w Bogu uczyniliśmy sobie schronienie, na pewno tam i wtedy! Obyśmy przenieśli to, co na nowo pozbieraliśmy, w nasze życie codzienne i duszpasterską posługę