30-go marca na spotkaniu młodzieżowym zastanawialiśmy się nad tym, jak skutecznie się ewakuować. Skąd? Z ziemi. Dlaczego? Bo nie będziemy tu żyć wiecznie. Spotkanie miało na celu nas trochę rozruszać, zmusić do myślenia i wykazania się kreatywnością.

Całość była skonstruowana jako kilka stacji (stanowisk), mających na celu wytłumaczenie trzech warunków potrzebnych do wypełnienia Planu Ewakuacji. Konkretnie: wiara, nadzieja, miłość. Oparliśmy się o fragment 1 Listu Ap. Pawła do Koryntian (13,13). Jest to chyba najpiękniejszy i najpopularniejszy hymn o miłości.

 

Były zabawy uczące nas zaufania - próba wiary w stosunku do przyjaciół. Słuchaliśmy piosenki o tym, że „..jedno jest jak rzeka, miłość Boga do człowieka...”. Najlepszym przykładem jest pamiątka śmierci i zwycięstwa nad nią, którą obchodzimy podczas świąt Wielkiej Nocy. No i nadzieja, czyli dla zbawionych życie wieczne, raj. Wspólnymi siłami i na podstawie opisu z Objawienia, próbowaliśmy narysować ten wymarzony RAJ.

Nie zapomnieliśmy wspomnieć również, że nie zawsze jest kolorowo. Nikt nam tego nie obiecywał. Zawsze musimy być gotowi na różnego rodzaju przeciwności. My pokazaliśmy to na przykładzie świata nauki. Nie chcemy go spychać na margines i wytykać jako szatański wynalazek, ale musimy mieć na uwadze to, że szatan często wykorzystuje naukowców i różne teorie do tego, żeby nas zwieść. Prosty przykład ewolucji - jest to umniejszanie potęgi i mądrości Boga. Jako słowo komentarza obejrzeliśmy krótki filmik, który po ludzku stara się teorię Darwina obalić. Teraz już wiemy co jest nam potrzebne do pomyślnej ewakuacji. Jest tylko warunek, a w zasadzie trzy: Wiara (świadoma, szczera), Nadzieja, Miłość. Tych, którzy przyjęli Jezusa do swojego serca, On w odpowiednim czasie uratuje.