W poniedziałek 21 stycznia odbyło się kolejne parafialne spotkanie dla kobiet, które poprowadziła pani Henryka Szarzec. Temat rozważania brzmiał: „Obraz Boga w Jego Słowie i Stworzeniu”.

Co przychodzi nam na myśl, kiedy słyszymy, a może sami zadajemy sobie nieraz pytanie: Jaki jest Bóg? Może pojawiają się obrazy z ewangelii, gdzie utrwaliła nam się postać Jezusa w różnych sytuacjach. Może wyobrażamy Go sobie jako surowego ojca, który przypatruje nam się w milczeniu. A może powinien być podobny do św. Mikołaja i spełniać wszystkie nasze zachcianki. Są i tacy, którzy uważają, że jeżeli w ogóle istnieje to jest zbyt zajęty ważniejszymi sprawami niż nasze codzienne życie. Z pewnością próbujemy wyobrazić Go sobie na nasz ludzki sposób. Jednak nasze rozumowanie i pojmowanie jest ograniczone, a Bóg jest niepojęty. Nie możemy Go zredukować do żadnej definicji, ani zamknąć w pudełku naszego wyobrażenia. On jest ponad wszelkim naszym pojmowaniem i ponad wszelką naszą wiedzą. A jednak Bóg nie chce być dla nas tajemnicą i bardzo konkretnie wskazał  drogę, gdzie możemy go poznawać. Ale i tak, jak pisze ap.Paweł „cząstkowa jest nasza wiedza…”(1 Kor 13,9). Bóg objawia się poprzez stworzenie, Pismo Święte i Swojego Syna Jezusa Chrystusa. 

I w tym znajdziemy odpowiedź na nasze pytanie: Jaki jesteś Boże?”. Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i boskość, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę (Rz 1,20). Biblia rozpoczyna się słowami: „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię”, gdzie bardzo jasno i konkretnie ogłasza, że cały wszechświat i wszystko co w nim jest zostało stworzone przez Boga o nieskończonej mocy i mądrości, bo „bez Niego nic nie powstało, co powstało” (J 1,3). Patrząc na otaczający nas świat i zachwycając się jego pięknem i funkcjonalnością możemy zobaczyć genialnego konstruktora, ponieważ to ”niebiosa opowiadają chwałę Boga, a firmament głosi dzieło jego rąk” (Ps 19,2), i „w jego ręku jest życie wszelkiego stworzenia” (Ps 147). Bóg chciał być blisko z człowiekiem w jego ziemskim życiu i doświadczeniu i dlatego „Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas” (J 1,14). Będąc na ziemi Jezus sam o sobie powiedział: "Kto mnie widział, widział Ojca” (J 14,9). Ap. Paweł w swoich listach często podkreśla boskość Jezusa pisząc: "On jest obrazem Boga niewidzialnego” (Kol 1,15). W swoim nauczaniu i uczynkach Jezus potwierdza swoją tożsamość. Demonstruje swoją moc i władzę: w nauczaniu - „gdyż nauczał ich jako moc mający” (Mk 1,22), nad chorobą - uzdrowienie trędowatego (Mk 1,40), uzdrowienie opętanego - „nawet duchom nieczystym rozkazuje i są mu posłuszne (Mk 1,26), nad przyrodą - uciszenie burzy (Mk 4,39), nad śmiercią - wskrzeszenie córki Jaira (Mk 5,41), oraz ma władzę odpuszczać grzech - „synu, odpuszczone są grzechy twoje” (Mk 2,5).

Byliśmy stworzeni do bliskiej więzi z Nim i z drugim człowiekiem, ponieważ więzi, relacje stanowią o sensie naszego istnienia. Ta więź została przerwana już na początku stworzenia, ale Bóg miał gotowy plan ratowania człowieka. Jezus przyszedł nie tylko, żeby objawić Ojca, ale żeby odkupić nasz grzech i zapłacił za to najwyższą cenę, cenę swojej krwi. W ten sposób umożliwił nam przywrócenie utraconej bliskiej relacji z Bogiem. Bóg pragnie być czymś więcej niż tylko prawdą na kartce papieru. On chce stawać się żywym Bogiem w naszym codziennym życiu. Aby nam to umożliwić zaprasza nas do społeczności z sobą zgodnie ze swoim słowem: „oto stoję u drzwi i kołaczę, jeśli kto usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną (Obj 3,20). Duch Święty, który nam jest dany umożliwia nam zobaczyć nasz grzech i potrzebę usprawiedliwienia, które mamy za darmo, jedynie z łaski. Pojednani z Bogiem przez ofiarę Chrystusa, mając Pocieszyciela, Ducha Prawdy i Jego Słowo zapisane na kartach Biblii rozpoczynamy nowe życie z Nim. Ono zaczyna się już tutaj, a będzie trwało całą wieczność.