"Póki mego życia, Panu śpiewać chcę. Póki życia starczy mi, niech Ci będzie Panie miła moja pieśń" 

To nie pusto brzmiące słowa, lecz szczera deklaracja całej naszej chórowej rodziny złożona podczas tradycyjnego noworocznego spotkania 19 stycznia, które poświęciliśmy refleksjom dotyczącym działalności w roku 2015, a w szczególności pierwsza jego połowa, to czas częstych spotkań i niezliczonych prób w celu przygotowania ambitnego repertuaru kilku nowych pieśni, by w rezultacie móc wydać płytę, a w czerwcu móc wystąpić podczas bardzo uroczystych obchodów 490 rocznicy Reformacji na Mazurach, które to obchody miały miejsce w Pasymiu 06 czerwca i połączone były z uroczystością 320 rocznicy odbudowy po pożarze kościoła w Dźwierzutach oraz ze złotą, diamentową, żelazną i dębową konfirmacjią w tejże Parafii (07 czerwca).
 
Cieszymy się, że dzięki naszej pełnej mobilizacji i wielkiej wytrwałości i cierpliwości naszej drogiej pani dyrygent Janeczki Polok sprostaliśmy wyzwaniom, nie zaniedbując równocześnie służby w Parafii, w tej najbardziej świątecznej i obfitującej w uroczystości połowie roku kościelnego.
 
Potem skorzystaliśmy z "akademickich" trzymiesięcznych wakacji, chociaż niekoniecznie wszyscy, bo 8-osobowa grupa (4 małżeństwa), pod przewodnicywem prezesa Zbyszka  i pani dyrygent, powróciła do Pasymia w sierpniu, by jako wolontariusze zaangazować się w szereg prac na rzecz tamtejszej Parafii. Egzamin zdali na przysłowiową piątkę. 
W październiku wróciliśmy do chórowej służby, by pieśniami natchnionymi duchem nadziei dzielić smutek chorowego kolegi po stracie żony oraz pomnażać radość wstępującym w związek małżeński, a w końcówce roku wyśpiewać Bożonarodzeniową radość. Wspomnienia poparte różnorodnymi, ciekawymi prezentacjami multimedialnymi przygotowanymi przez prezesa Zbyszka, rozmow, wspólny śpiew, dzielenie się uwagami z działań w minionym roku i snucie planów na nowy rok, wiele ciepłych słów wdzięczności pod adresem pani dyrygent, duchowego opiekuna chóru, prezesa i zarządu oraz wszystkich chórzystów -  to wszystko dostarczyło nam wielu miłych przeżyć podczas wtorkowego spotkania.
"Niech będzie Panie nadal miła nasza pieśń" - to hasło, którym pragniemy wkroczyć w nowy rok służby. Szkoda jednak, że tylko w 25 osobowym składzie. Przy każdej okazji ponawiamy zaproszenia do wstępowania w chórowe szeregi. Tym razem uczynić to chcemy słowami wiersza Adama Mickiewicza: "Głośniej niźli w rozmowach, Bóg przemawia w ciszy, i kto w sercu ucichnie, zaraz go usłyszy", oraz uzupełnić słowami pieśni: "Usłysz głos jego, nie bądź jak głaz"... A od siebie dodać jedynie - przyjdź i śpiewaj razem z nami na Jego chwałę.
Janina Heczko