W jesienno-zimowy, listopadowy wieczór mężczyźni z naszej parafii spotkali się, by zrozumieć pewne stwierdzenie: „Mów prawdę, żebyś nie musiał pamiętać, co mówisz” 
 
Mówcą na tym spotkaniu był Zbyszek Kłapa. W swym wykładzie poruszał zagadnienia prawdy i kłamstwa w odniesieniu do relacji między nami a Bogiem, jak i relacji w małżeństwie. Zbyszek pokazywał nam, na jakich poziomach komunikacji ze swymi żonami możemy się znajdować, co jest przeszkodą w budowaniu bliskich kontaktów. Okazało się, iż największą barierę stanowi: brak prawdy, czyli kłamstwo.  W Objawieniu Św. Jana w 21 rozdziale, 8 wersecie, wyczytaliśmy, że udziałem wszystkich kłamców, tak samo jak zabójców, wszeteczników, bałwochwalców, itd., będzie jezioro ogniste. Bóg nienawidzi kłamstwa, on sam jest Prawdą. Zbyszek zapytał nas, co wynika z tej prawdy. Otóż to, że możemy bezgranicznie ufać naszemu Stwórcy. Wzajemne zaufanie, szczerość, „przezroczystość”, brak tajemnic to klucze do bliskich, głębokich, takich jak Bóg chce, wszelkich międzyludzkich relacji, także  małżeńskich. 
 
Dawid Cieślar